wtorek, 28 lutego 2012

Opowiadanie cz 10

Cały dzień spędziliśmy razem. Bardzo dobrze czułam się w towarzystwie Harrego, który mimo że byliśmy ze sobą zaledwie kilka godzin cały czas mnie przytulał i całował. Co chwila też mówił, że cieszy się że wreszcie jesteśmy razem. Kiedy wróciliśmy wszyscy popatrzyli na nas z zaskoczeniem dlaczego emanuje z nas taki entuzjazm. Harry z widocznym zadowoleniem wyjaśnił chłopakom że ze sobą chodzimy i delikatnie musnął moje usta. Kiedy byłam koło Harrego czułam jak setki motylków podchodzą mi aż do gardła. Kiedy go poznałam na początku nie wiedziałam co mówić, kiedy się odzywał do mnie miałam ochotę tylko do niego podejść i go przytulic lub pocałować. Musiałam to niestety ukrywać, ze względu na Zayna i na fakt żeby nie wyszło że lubię go ze względu na sławę co było oczywiście nie prawdą, ale Mateusz zdążył im już wcześniej powiedzieć zanim przyjechałam że przez jakiś czas będzie mieszkać u niego siostra która ma w pokoju kilka plakatów z członkami 1D. Teraz, kiedy wszystko wyszło w sumie na jaw, mogę bez przeszkód spotykać się z Harrym, do tej pory każde spotkanie było w 100% przyjacielskie.

Kiedy obudziłam się następnego dnia, mimo że była zaledwie 8 rano wiedziałam już że będzie słonecznie. Kiedy zjadłam śniadanie zaczął mi dzwonić telefon. Bez zastanowienia ani jakiegokolwiek patrzenia kto dzwoni odebrałam
-Tak?
-Hej Kotku tu Harry, mam nadzieję że Cię nie obudziłem..
- Nie, coś ty, już dawno nie śpię
- To dobrze- w jego głosie było słychać entuzjazm- w sumie teraz to chciałem Ci tylko życzyć miłego dnia, ale na po południe zapraszam Cie do kina, co ty na to?
-Jasne, nie mam nic innego do roboty
-Ok to bądź gotowa o 17, przepraszam ale muszę już kończyć, bo zaraz jedziemy z chłopakami do studia..
-Nie ma sprawy, pa
- Martina...
-Tak?- nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać słysząc ton jego głosu
-Nie, jednak już nic pa.
 Popatrzyłam na zegarek, mam jeszcze masę czasu, Mateusz poszedł do dziewczyny, a ja nie wiedząc co robić poszłam na skatepark z nadzieją że może chociaż będzie tam Artur.

___________________________________________________________________________

Co w ogóle myślicie o tym blogu? 

5 komentarzy: