sobota, 3 marca 2012

Opowiadanie cz 13


Do końca dnia nie chciałam wyjść z pokoju. Co chwila dzwonił Harry- nie odbierałam, nie chciałam go widzieć ani słyszeć. Co chwila, też pod pokój przychodził Mateusz, nie wiedział, co się stało, więc się zastanawiał, dlaczego siedzę zamknięta i nie chcę wyjść. A teraz, co z chłopakami? Wiedzieli o Harrym i tej lasce czy nie? Mam nadzieje, że nie, bo miałam już dość wrażeń na ten dzień. Za niedługo usłyszałam, że na podjazd przyjechał samochód. Podeszłam do okna. Z samochodu wyszło pięciu chłopaków z 1D. Oczywiście był z nimi Harry. Po godzinie odjechali. Harry kilkakrotnie przychodził pod pokój i chciał ze mną porozmawiać. Kiedy pojechali przyszedł do mnie Mateusz. Był jedyna osobą, z która miałam ochotę rozmawiać w tym momencie. Dodatkowo Harry na pewno mu wszystko zdążył opowiedzieć, chyba, że się mylę i postanowił wszystko ukrywać. Mateusz ze spokojem i zatroskaniem do mnie podszedł i mnie przytulił. Od razu jasne się stało, ze wie o wszystkim. Jednak zastanawiałam się, jak Harry mu to powiedział, jak przedstawił sytuacje. Wolałam czekać aż Mateusz coś powie, bałam się że mogę się rozpłakać.  
- Harry tu był z resztą zespołu- zaczął niepewnie, chodź dobrze wiedział, że wiem przecież Harry sterczał pod moim pokojem, tego się nie dało nie zauważyć- no i opowiedział mi co zdarzyło się w parku... Jednak chciałbym poznać twoją wersję.
Po chwili wahania opowiedziałam mu co się wydarzyło. Mateusz w zamian opowiedział mi wersję Harrego, która brzmiała mniej więcej tak: nie wie jak to się stało, kocha mnie, czuł się odrzucony (nawet nie wiadomo z jakiej przyczyny). Mógł sobie chociaż wymyślić lepsze wytłumaczenie. Nie wie jak to się stało? Ciekawe.. w parku z tą laską wyglądali niemalże jak przyklejeni do siebie.
Za około godzinę, po miedzy dzwonieniami Harrego zadzwonił Zayn. Nie odebrałam. Po chwili jednak przyszedł do mnie sms: ,,Hej, wiem, że nie masz dziś najlepszego dnia i mimo, że Harry nawalił, nie chcesz z nami tez gadać, ale my serio nic o tym nie wiedzieliśmy. Dziwne, że po tym wszystkim to ja ci to mówię, ale Harry Cię kocha. Trzymaj się "
Sratatata, nie wierzę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz